czwartek, 17 grudnia 2015

Listy do Świętego Mikołaja

Kochani wiem, że jest już bardzo późno ale jeśli możecie pomóc- zostańcie Świętymi Mikołajami! :)
https://listydomikolaja.pl/listy

środa, 2 grudnia 2015

Coraz bliżej Święta...

Po dłuższej przerwie chciałabym zabrać głos w sprawie zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Mam wrażenie, że dla niektórych stały się one głównie złotym interesem i okazją do kilku wolnych dni w pracy. Niestety co raz bardziej zatraca się prawdziwy duch tych pięknych i rodzinnych świąt, za to na I miejsce wysuwa się czysty konsumpcjonizm z roku na rok co raz to bardziej agresywny. 
Reklamy świąteczne prześcigają się w propozycjach jak by tu najlepiej się na tę okoliczność przygotować, np. "Weź pożyczkę na święta, zrób wrażenie na rodzinie." lub "Pamiętacie skarpety? To nie my, żadnego badziewia." 
Czyli jeśli nie kupi się bliskim drogich prezentów lub z racji trudnej sytuacji materialnej nie kupi się ich wcale, to nasze święta będą nieudane? 
To smutne, ale niejedna rodzina nie znajdzie prezentów pod choinką, 
nie znajdą ich nawet dzieci. Jeszcze gorzej jest jednak, gdy pod choinką błyszczą drogie prezenty a z różnych przyczyn rodzina nie może spotkać się przy wspólnym stole. To straszne, że w katolickim kraju za jaki uchodzimy tak jałowo podchodzi się do ŚBN. Nie wspominając o tym, że w sklepach okres świąteczny zaczyna się już dzień po halloween, które o zgrozo wkradło się do polskiej kultury i zdobywa co raz więcej zwolenników. 
Zmierzając ku końcowi moich bożonarodzeniowych rozmyślań chciałabym prosić, byśmy nie "tracili głowy". Abyśmy pamiętali o prawdziwym powodzie i sensie tych radosnych świąt, gdzie liczy się przychodzący na świat Bóg i celebrowanie tego wydarzenia z rodziną a nie prezenty z najwyższych półek. 
Na czas adwentu życzę nam wszystkim, abyśmy potrafili wyciszyć się w tym zahukanym świecie i prawdziwie przygotować do Bożego Narodzenia.

piątek, 16 października 2015

W obronie najmłodszych...

Jakiś czas temu oglądałam pewien program w TVP w którym zaproszeni goście wypowiadają się na dany temat. Tu akurat poruszony został głośny ostatnio problem aborcji.
Pewna pani, której nazwiska nie pamiętam przekonywała widzów (idąc w ślad za wieloma znanymi osobami), że aborcja to nic złego. Że przecież wiele kobiet roni samoistnie i nikt nie robi z tego problemu.
Zdziwiła mnie również postawa obecnej w studiu pani Teresy L.- aktorki, po której choćby ze względu na jej wiek spodziewałabym się innego zdania w tej kwestii. 
Pani Teresa powiedziała najpierw, że decyzja o macierzyństwie powinna być przemyślana i dla dziecka trzeba mieć czas- jak dotąd ok... I że jeśli kobieta nie chce mieć dziecka, 
to nie należy jej do tego zmuszać.
Czy nie należy pomyśleć o tym wcześniej? Nie wiem, co kieruje umysłami tych wszystkich, którzy mówią, że aborcja to nic złego ale szczególnie dziwi mnie taka postawa wśród osób, które mają swoje własne dzieci. 
Odnosząc się do słów pani "ekspert", która porównała aborcję do samoistnego poronienia zastanawiam się, czy ta pani rzeczywiście tak myśli czy może wygłosiła takie a nie inne zdanie na potrzeby programu. Przecież z pewnością wie, że dziecko podczas aborcji jest delikatnie mówiąc okaleczane, co przy samoistnym poronieniu nie występuje. 
To maleńki człowiek, żywa istota której serce bije już w 22 dniu od zapłodnienia. 
Jak więc można wmawiać ludziom takie bzdury!
Od zawsze a szczególnie od kiedy zostałam mamą problem aborcji jak również porzucania przez matki noworodków leży mi szczególnie na sercu. Uświadamiajmy kobiety, 
że aborcja to nie jest żadne wyjście, że są Okna Życia, że mnóstwo ludzi szczególnie 
w dzisiejszych czasach nie może mieć własnych dzieci i na pewno z wielką radością przyjmą do swych serc i rodzin dzieci, których one z różnych przyczyn nie chcą.
Postawmy się na miejscu tych bezbronnych dzieci, które są skazywane na tak okrutny los przez osoby sobie najbliższe, przez osoby które kochają i które powinny je chronić 
i kochać najbardziej na świecie.
Dlatego rozmawiajmy, uświadamiajmy, pomagajmy!
W najbliższym czasie w internecie powinna pojawić się lista posłów, którzy głosowali 
w Sejmie przeciwko Życiu. Sprawdź, zanim zagłosujesz.
Pozdrawiam!

środa, 7 października 2015

Witam!

Nazywam się Patrycja i jestem mamą niespełna pięciomiesięcznej Anieli, 
między innymi dzięki której postanowiłam założyć bloga. 
Jak wiadomo wiele rzeczy zmienia się po przyjściu dziecka na świat, my się zmieniamy, nasze nawyki, światopogląd... tak było i w moim przypadku. 
Chciałabym w tym miejscu podzielić się z Wami swoimi refleksjami, 
skupiając się głównie na tematach związanych z życiem w różnych jego aspektach.
Serdecznie zapraszam!